"Ostrze Elfów" - Nik Pierumow
„Pierścień Mroku” - tom 1
Słyszeliście kiedyś o Niku Pierumowie? Albo o jego dziełach?
Nie? No to posłuchajcie…
W trylogii „Pierścień Mroku” autor ukazuje nam wizję Śródziemia
czwartej ery. Niemal wszystkie elfy wypłynęły za morze, do Valinoru. Wraz z
nimi odeszli czarodzieje, a ci, którzy zostali, stracili moc. Krasnoludy
ponownie otworzyły swe kopalnie, koczownicze plemiona orków przemierzają góry i
równiny, wcale już nie pragnąc wojny. Jedynym niezmiennym elementem świata są
hobbici – spokojny ludek żyjący w Hobbitonie. Z powodu dekretu króla Ellesara
dużym ludziom zabronione było niepokojenie małego ludu. Lecz w tym cichym
narodzie zawsze znajdzie się ktoś, kogo ciągnie w podróż. Tak też było tym
razem.
Folko Brandybuck, członek szanowanego hobbickiego rodu,
ujrzawszy prawdziwego krasnoluda przemierzającego senną krainę, zapragnął
zobaczyć kawałek świata, więc wyruszył razem z przybyszem, Torinem. Opuszczając
rodzinny dom, nie spodziewał się, że wraz z przyjacielem zostaną wplątani w
wydarzenia, które na zawsze zmienią oblicze Śródziemia…
Muszę przyznać, że roztoczona przez Nika Pierumowa wizja
Środziemia kilkaset lat po wydarzeniach opisanych przez J. R. R. Tolkiena jest
oszałamiająca. Senny Hobbiton, pełne życia Annuminas, zarośnięty, od dawna
opuszczony Isengard… Dodatkowo bohaterowie – tak żywi i barwni: hobbit Folko
Brandybuck, krasnoludy Torin i Strori (nazywany „Malcem”) czy stary setnik
Rogwold. Muszę przyznać, że ta książka była dla mnie naprawdę wielkim
przeżyciem. Naprawdę gorąco polecam!
Ktoś Ktosiowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz