„Morska Straż” - Adrian Tchaikovsky
„Cienie Pojętnych” - tom 6
Czytaliście poprzednią część? Pamiętacie jeszcze miasto
Khanaphes? Ta książka nie będzie miała z tym miejscem nic wspólnego, gdyż autor
porzucił pustynne okolice starożytnego miasta na rzecz bezkresnej przestrzeni
morza. A także morskiego dna.
Nie, oczy was nie mylą! Tom szósty, do pewnego momentu,
dzieje się „na górze”, a od mniej więcej połowy książki – „na dole”! Autor
zaludnił świat, i tak pełen różnych „ras”, jeszcze drugą taką ilością ich
podwodnych odpowiedników. Na przykład: Mózgowcy Krakenowcy do złudzenia
przypominają Pająkowców, podwodnym odpowiednikiem powierzchniowych ludzi motyli
są ludzie meduzy, a Chyżoszczypcy nie tylko z wyglądu, ale też temperamentem
przypominają Modliszkowców!
I tu nagle wyjaśnia się, dlaczego autor tak sumiennie
przetrzebił szeregi bohaterów głównych. Robił miejsce nie tylko dla nowych
bohaterów „z morza”, ale też dla gromady „powierzchniowców”. Ze znanych &
lubianych bohaterów, tu na pierwszy plan wysuwa się Mistrz Wojny Stenwold
Maker, wraz z Lordem Wojny Teornisem z Aldanraelich. Intryga sięga bardzo
głęboko – dosłownie, jak i w przenośni.
Jak zawsze, Adrian
napisał wspaniałą książkę, którą czyta się z zapartym tchem, aż do końca. Oby
tak dalej!
Ktoś Ktosiowski
PS: Boleję tylko nad śmiercią jednej postaci… albo i dwóch.
Cóż, nie ma książki Tchaikovsky’ego bez ofiar :|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz