niedziela, 15 kwietnia 2012

„Wąż Marlo. Tom 1” - Marcin Wroński



Wąż Marlo. Tom 1” - Marcin Wroński

     „Jestem Marlo, wąż Marlo” przedstawia się główny bohater książki naszego rodaka. I to wystarczy, by zbuntowani chłopi kulili się ze strachu, hardzi najemnicy bledli i stawali się pokorni jak baranki, a niepokorni wasale nagle przypominali sobie o swoich powinnościach wobec władców. Węże bowiem to specjalna jednostka, szkolona na chwałę królom Aytlanu, by niosła wolę władców. I śmierć ich przeciwnikom. Każdy wąż jest szkolony w walce, rozwiązywaniu intryg, przybieraniu fałszywych tożsamości i… manipulacji ludzkimi umysłami. Właśnie ta ostatnia zdolność budziła największy lęk u ludzi. 
     Trening węża trwa cale lata. Przeżywają tylko najsilniejsi, którzy ponoszą jednak straszliwą cenę: staje się pozbawionym uczuć narzędziem. Po ukończeniu szkolenia otrzymuje symbol swego fachu – tatuaż przedstawiający węża i lwa. Znak ten nie jest powód do dumy, lecz oznaką niewolnictwa i utraty człowieczeństwa. Ale co by się stało, gdyby w jakimś wężu zostało trochę ludzkich uczuć? Kim stałby się wtedy?
     Książka Marcina Wrońskiego jest błyskotliwym dziełem, pełnym niespodziewanych zwrotów akcji i przykładem na to, że Polacy jednak wciąż potrafią zaskoczyć talentem pisarskim. A wielce obiecujący podtytuł „Tom 1” daje nadzieję na kolejne książki o wężach. Czekam z niecierpliwością, a was zachęcam do poznania historii Marla.

Ktoś Ktosiowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz