"Piekło Pocztowe" – Terry Pratchett
To kolejna książka Terry’ego Pratchett’a z serii „Świat Dysku”. Jak zawsze pełna humoru i oryginalnych postaci. Tym razem Pratchett nabija się z poczty i szybkości dostarczania przesyłek. Wierzcie mi lub nie, ale wyszło świetnie. A że za „reanimację” poczty w mieście, gdzie królują inne metody przesyłania wiadomości bierze się znany (pod fałszywymi nazwiskami) oszust, to robi się naprawdę ciekawie. :D
Jak zwykle książka pełna jest gagów i żartów sytuacyjnych, więc nie nudzi się ani na pierwszej, ani na setnej, ani na ostatniej stronie. Dość powiedzieć, że książka zaczyna się od śmierci głównego bohatera. :) Szkoda tylko, że taka krótka – ledwie trochę ponad dwieście stron…
Krótko mówiąc – naprawdę gorąco i z całego serca polecam! To, co powypisywał jeden z moich ulubionych autorów w swojej książce jest naprawdę warte przeczytania!
PS: Tylko nie pytajcie mnie o stada psów z pomarańczowymi brwiami!
Ktoś Ktosiowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz